Doczekaliśmy się okien :)
Jesteśmy przeszczęśliwi! W końcu udało nam się zamknąć Dariuszka. Co prawda przesunęło się to trochę w czasie, ale najważniejsze że już wszystko jest gotowe. Długo zastanawialiśmy się nad kolorem i w końcu padło na orzech (braliśmy pod uwagę jeszcze złoty dąb). Nie żałuję wyboru - to wszystko wygląda bardzo naturalnie i pasuje do dachu. Moje oczka w głowie, czyli okrągłe okno i okno z łukiem na górze na żywo prezentują się rewelacyjnie! Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła zedrzeć naklejki z okien. :) Za wszystkie okna, bramę i 2 pary drzwi wydaliśmy 26.600zł.
Ostatnio sporo się dzieje na budowie. Kilka dni po zakończeniu prac nad dachem, pojawiła się ekipa od okien, a dzisiaj już rozpoczęliśmy hydraulikę, w przyszłym tygodniu wchodzi elektryk, ale o tym już wkrótce. Dobra passa nas nie opuszcza - i oby tak dalej! Jesteśmy dobrej myśli! :)